Dziś byliśmy w jednym z powodów dla których tu przyjechaliśmy. Oczywiście padało cała noc, więc zanim się wybraliśmy to było koło południa, po zakupie karnetów na...
Wyjazdy urlopowe
Dziś spokojniejszy dzień, powoli wstaliśmy, zalatwilismy zaległe sprawy i poszliśmy na górę w okolicy wspinać się ścieżka w koronach drzew. Potem trafiliśmy na wielki plac różnych...
Dziś nad ranem nieźle padalo, dlatego myślałem że nic z tego nie będzie. Na szczęście po 9:00 się przejasniło i pojechałem autem do wypożyczalni po deskę...
Dziś wybraliśmy się na wycieczkę rowerową do okola jeziora (wersja z promem). 20km jazdy ścieżka rowerową szybko zleciało, dlatego odwiedziliśmy też „plac zabaw” gdzie Szymon zjeżdżał...
Rano od razu zameldowaliśmy się w wodzie, po południu pojechaliśmy do Linz (Austria) na zakupy (ale tu mają centra handlowe). Wieczorem odbyliśmy spacer po miasteczku.
Wiedzieliśmy że dojazd będzie ciężki, dlatego wyjechaliśmy przed 8:00 po 4h byliśmy we Wrocławiu. Dalej niestety ziściły się wszystkie koszmary… Remonty, budowy, korki, wypadki. Po 16...
80 000 ludzi na koncercie w Pradze, 1920km przejechanych autem, 1000 zrobionych zdjęć, 57 km przeszliśmy po górach, 37,8 km/h prędkość Szymona podczas zjazdu hulajnogą, 6...
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Dziś była kolejna noc z serii bez ogrzewania ani rusz. Po 10:00 wyruszamy w kierunku domu. Omijamy Zakopane, Kraków i...
Dziś miała być dobra pogoda… padało od rana. Na szlak weszliśmy jako nieliczni po 11:00. Miało to swoje plusy, bo byliśmy praktycznie sami. Przełom jako szlak...
Dziś miało strasznie padać, dlatego wybraliśmy krótką trasę – Piecky. Najpierw pojechaliśmy autem do innego wejścia, by po chwili rozpocząć zwiedzanie wąwozu, którego główną atrakcją były...
Noc na kempingu była zimna, skoro nad ranem uruchomiłem ogrzewanie w przyczepie. Na szczęście potem wyszło słońce i można było zacząć budzenie się do życia😉 Zwiedzanie...
Dziś mieliśmy wjechać kolejką na Chleb, niestety od rana padało. Koło 11.00 na chwilę przestało, więc szybko się zwinęliśmy i po 150km dojechaliśmy do raju 😉...
Dziś przeszliśmy ponad 12km szlakami po Janosikowych Dierach w Małej Fatrze. Są to malownicze wąwozy z rwącymi potokami, okraszone drewnianymi mostkami, klamerkami, łańcuchami i długimi drabinami....
Udaje nam się chwilę po 9:00 opuścić kemping. Ze 30 minut trwa, nim przebijemy się przez Pragę i potem do Brna ma być przyjemnie autostradą. Niestety...
Rano po koncercie wcale nie jest rano 😉. W końcu jednak zbieramy się i jedziemy komunikacja na Hradczany, niby przy wejściu każdego kontrolują ale wnieść wiele...