Dziś odbyliśmy dwie sesje w ski&sun Świeradów. Pierwsza 10-14 w pełnym słońcu na dole i w mleku na górze. Warunki rano bardzo dobre, pod koniec przeszły do zadowalających (muldy i odsypy). Mimo wszystko 20km zaliczone. Po południu z przygodami (powrót do domu po karnety) udało nam się zaliczyć zjazdy od 18:15 do 21. Tym razem ludzi prawie nie było, był za to sztruks i prędkość.
Pierwszy zjazd i pobity rekord prędkości oraz czas zjazdu. Potem o dziwo było jeszcze szybciej. Skończyło się na siòdemce z przodu. Oczywiście młody był szybszy. Po rekordach prędkości przyszła pora na akrobacje. Skoki udane przeplatalisśmy takimi mniej… Po kolejnych 20km jazdy postanowiliśmy wrócić do domu.
Sztruks to super nazwa 😉