To był najkrótszy wyjazd od dawna (nie licząc Wisły 2020, ale tam mieliśmy być dłużej). Wszystko było postawione na głowie, wszystko miało być inaczej, a było jak było.
Nocleg – Apartament Górska w Świeradowie – rewelacja. Polecamy
Ośrodek narciarski Ski&Sun Świeradów, fajna ponad 2km trasa, bardzo dobrze przygotowana , nocne jazdy, ratrakowana w ciągu dnia, duży parking. Na minus płatny parking 20zł dzień, polityka cenowa. Bardziej opłaca się kupić kilka karnetów jednodniowych 8-22 niż wielodniowe…
Ośrodek narciarski Ski Arena Szrenica, potencjał jest ale jak piszą na forach nie wykorzystany. Dwie stare kanapy nadają się do muzeum, czas jazdy wieki. Na górze jak zrozumiałem KPN zabrania przygotować czarną trasę, ale freeride może się z góry odbywać. Trasy „lola” super, ale znowu na dole ktoś dał ciała z przygotowaniem. Śnieżynka – trasa wyjazdu. Puchatek to taka Białka pełno ludzi kretowisko WTF ? No i parkingi kolejna porażka miasta. Ale rozumiem że skoro są tłumy w weekend to nikomu nic nie chce się zmieniać.
Przechodząc do podsumowania:
- 1150 km przejechanych autem
- 400 zrobionych zdjęć
- 190 km zjazdów na nartach
- 84,5 km/h nowy rekord zjazdu Młodego
- 78 razy użyliśmy wyciągu
- 70,7 km/h nowy rekord zjazdu Taty
- 70 nagranych filmów (do selekcji i obróbki)
- 45 km przebiegła Mama na biegówkach
- 26 godzin spędziliśmy na stokach
- 25C temperatura w słońcu na górne stacji w Świeradowie
- 7 zł kosztował nas średnio jeden wjazd (na osobę)
- 6:51 średni czas jednego zjazdu
- 4,4 km najdłuższa przejechana trasa „Lolobrygida” (trzecia w Polsce)
- 3:12 nasz rekord zjazdu trasy w Świeradowie (2320m)
- 2,44km średni dystans jednego zjazdu
- 2 stacje narciarskie odwiedziliśmy
Koszty:
- Nocleg 1050zł
- Karnety narciarskie i turystyczne 1250zł
- Jedzenie i zakupy 800zł
- Paliwo i parkingi 550zł