Kolejny powrót do przeszłości 😉 Pogoda sprzyja, my nadal cali i zdrowi. Tym razem było bardziej naturalnie i kamieniście + sporo podjazdów
Wyjazdy urlopowe
Tym razem zaczęliśmy od końca 😉 Niestety już po chwili wracałem gondolą w dół – złapałem „węża”. Na szczęście potem było już lepiej. Czucie trasy zerowe,...
Drugie podejście do polskich bikeparków, może tym razem wrócę cały 😉 Znowu Wisła, znowu korki między Piotrkowem a Częstochową, znowu korki w Wiśle związane z przebudową...
Obsługi rano nie ma, na szczęście teraz domofon przy szlabanie działa, Pani zaprasza na pobliski basen w celu rozliczenia za nocleg. Ruszamy o 9:15, o 10:30...
Udało nam się zebrać wcześnie rano, już od 8:30 ruszyliśmy w stronę domu. Do Lecco prawie same tunele, potem niestety do Bergamo typowa włoska droga, wąsko...
Dziś był dzień zwiedzania. Najpierw pojechaliśmy do Villa Carlotta obejrzeć ogród botaniczny, następnie udaliśmy się promem do Varenny gdzie zwiedzaliśmy miasto. W trakcie obiadu nad miastem...
Dziś było czuć że Szwajcaria jest blisko, pogoda zmieniała się tu jak w kalejdoskopie. Burze, słońce, zimno, gorąco. Rano było oberwanie chmury z gradem. Prawie nam...
Dziś zostaliśmy na gospodarstwie sami, bo George postanowił spełnić swoje rowerowe marzenie i podjechać na przełęcz. Pogoda była mieszana – nie był to typowy dzień upalnego...
Dziś były zajęcia w podgrupach. George już o 7:30 wyruszył zmierzyć się z potworem. Trasa do Bormio tym razem przebiegła bez problemu. Miejsce na upatrzonym parkingu...
Plan był prosty, skoro w niedzielę będą tłumy nad jeziorem to my uciekamy w góry. Wstalismy rano i już po chwili jechaliśmy ciepło odziani w kierunku...
Dziś robiliśmy nic 😜 Dobra byliśmy na zakupach i próbowaliśmy kupną pastę „al ragu” z penne nr 72 i odpowiednim parmezanem została zaakceptowana przez naczelnego głodomora.
Na plażach do koła jeziora są informacje o ukształtowaniu dna (dość szybko robi się 80m głębokości) i odległości do następnej plaży. Niby mieliśmy 3km wodą do...
Nocą padało, rano była burza, potem mieliśmy okno dobrej pogody. Udało nam się znowu popływać SUPami. Młody otworzył szkółkę nauki pływania 🙂 i klasycznie musieliśmy uciekać...
Dziś wybraliśmy się na wycieczkę do Forte Montecchio Nord. Byliśmy też na zakupach w miejscowym centrum handlowym (ale wybór składników do włoskiej kuchni) i załapaliśmy się...
Pierwszy dzień wakacji bez jazdy autem okazał się bardzo intensywny. Pływaliśmy na SUPach, odbyliśmy zaległy trening biegowy, byliśmy też na kolacji połączonej z 7km spacerem, słońce...