Dziś klasycznie jak to mamy na rowerowych wyjazdach podzieliliśmy się na grupy. Sekcja górska poszła na Klimczoka, sekcja rowerowa pojechała na trasy enduro. Sekcja rowerowa: Dziś...
Po śniadaniu tym razem powoli zbieramy się na rower. Zahaczyliśmy jeszcze o auto (bo w bagażniku są narzędzia) by zrobić mały przegląd rowerów. Gdzieś koło 11...
Rozpoczęło się niewinnie od rozświetlenia pokoju przez słońce po 7 rano. Na śniadanie ledwo się zwlokliśmy. Po 10 pojechaliśmy pod wyciąg z przerwą na zakup gripów...
Dziś wybraliśmy się do Wisły odwiedzić Bikepark w Skolnitach. Jednodniowy karnet dla 3 osób kosztował nas 310zł. Zaczęliśmy od zielonej trasy, jest ona łatwiejsza niż Szczyrkowski...
Do wcześniejszego wstawania motywowała nas wizją śniadania – nie zawiedliśmy się było smacznie i różnorodnie. Następnie odebraliśmy karnety i pojechaliśmy pod wyciąg. Tu z drobnymi problemami...
Tym razem pojechaliśmy bez przyczepy bo trafiła nam się ciekawa propozycja w zaskakująco dobrej cenie. Hotel Gronie Ski & Bike. Za 200zl od osoby za noc...
3200km przejechanych autem1000 zrobionych zdjęć100km przepływanych na statkach40C temperatura za dnia w Chorwacji 4h w korkach na autostradach 1 pierwszy canyoning zaliczony Koszty: Wyszło 350zł na...
Nocą budzi mnie deszcz, rano nadal pada. Z kempingu wyruszamy 8:30 by po chwili jeść śniadanie w MC Donaldzie (jajecznica, placki itp). Po zakupach w intersparze...
Wstajemy przed ósma, wyruszamy z kempingi razem z watacha Norwegów (3 wielkie busy kampery i auto z przyczepą – ponad 15 osób) przed dziewiątą. Nasz cel...
Wszystko co dobre się kiedyś kończy, dziś był nasz ostatni dzień nad morzem. Na plaży pojawiliśmy się całkiem wcześnie jak na nas bo już po 10,...
A jednak pogoda się nad nami zlitowała, już rano było dziwnie przydymione niebo, my po wczorajszych atrakcjach dziś działaliśmy w trybie „leń” więc tylko podziwialiśmy jak...
Dziś odbyła się ostatnia z wykupionych wycieczek, o dziewiątej zabrał nas z Omisza busik (z klimą, pasami itp) do miejscowości Zadvarie gdzie przebraliśmy się w pianki,...
Dziś przed 7:00 uruchomiłem klimę w przyczepie by dało się chodź chwilę pospać. Kolejny dzień upałów przed nami. Przed południem wyruszyliśmy na wycieczkę do Splitu, dojazd...
Znowu rano przywitał nas upał, powoli wyruszyliśmy na plażę gdzie piekło niemiłosiernie. Woda o temperaturze 25C też nie dawała za dużo ochłody. Jak że to była...