Miało być strasznie, ciężko i powoli, a było bardzo łatwo. Dopiero ostatnie 12km ostatniego podjazdu przed Graz dało nam się we znaki. Na kempingu był basen,...
Wyjazdy urlopowe
Po przejechaniu ponad 500km, pokonaniu ponad 700m przełęczy, dotarliśmy pod Padwe. Po prawie 8h w aucie z radością wskoczylismy do kempingowych basenów i moczylismy się do...
13h, prawie 600km, ledwo żywi… jutro ostatni plażing (opis niebawem)
Kolejny na tych wakacjach dzień plażowania. Woda, piasek, woda i tak 6h minęło. Dobrze że jest gdzie zjeść na plaży. Potem tradycyjny powrót przez miasto na...
Główny cel wyjazdu osiągnięty. Stary Rzym zwiedzony (na pewno nie cały). Rzymianin radosny. Jutro plażing 😀
Dziś po 15 dojechaliśmy, rozbiliśmy się i poszliśmy plażować. To ostatnie najlepsze. Dawno nie było takiej frajdy z plaży i morza. A poszliśmy po 17 nieprzygotowani...
(wpis niebawem)
Dziś pogoda wybrała co robimy. Najpierw pojechaliśmy do San Marino, gdzie dobrze że sprzedawali parasole. Niestety o tym że mogą służyć do szybkiej ucieczki z tego...
(wpis wkrótce)
Kolejne 150km za nami. Dziś było szybko i przyjemnie mimo wybrania drogi „SS” a nie autostrady. Teraz będzie kilka dni plażowania a potem chyba Rzym.
145km od Wenecji i już jesteśmy nad morzem. Teraz trochę tu pobędziemy.
Miało być strasznie drogo, tłoczno i samo zło, a się miło rozczarowalismy 🙂 Pusto, taniej niż na naszym kempingu. Zamiast gondola, plywalismy tramwajami. Zgubilismy się setki...
Udało się, dojechalismy 🙂 Po kolejnych 6h w aucie, zdobyciu przełęczy 1000m npm. Nudnych włoskich autostradach. Dotarliśmy na kemping obok Wenecji. Włochy… dziwne, drogo, pusto i...