Kret

Read more
  • 21 listopada 2015

W tym roku później, bo jakoś ciągle było ciepło i ciepło 🙂 Oczywiście tylne koła nie chciały zejść po dobroci, ale do śrub wystarczył klucz z...

Read more
  • 14 listopada 2015

Dziś można powiedzieć że zrobiliśmy ostatnie rusztowanie do sufitu podwieszanego (zostało jeszcze do zrobienia w łazience, ale tam nie ma jeszcze ścian), pozostało jeszcze zamocować brakujące...

Read more
  • 13 listopada 2015

Dziś posprzątałem na budowie, ogarnąłem trochę narzędzia, zaszpachlowałem sufit i podłączyłem docelowo oświetlenie w sypialni. Następnie zabrałem się za tworzenie sufitu w salonie. Stelaż szybko powstał,...

Read more
  • 11 listopada 2015

Wreszcie jest, pojawił się niespodziewanie i w dużych ilościach. Drewniana konstrukcja bardzo ułatwia pracę. Niestety śruby trzeba samemu wkręcać. Jeden pokój ma już cały sufit, oświetlenie...

Read more
  • 7 listopada 2015

Dziś zmontowałem „maszynę”, która ma nam pomóc montować płyty KG na suficie. Uszczelniłem też folię sufitową w jednym z pokojów oraz sprawdziłem instalację oświetleniową. Przywiozłem też...

Read more
  • 31 października 2015

Ciepły i słoneczny dzień zmotywował nas do sprzątania. Na początek obowiązki czyli uszczelnianie dachu nad garażem (druga warstwa), potem sprzątanie. Przed i w garażu. W domu,...

Read more
  • 29 października 2015

Brama zamówiona na początku października przyjechała dziś po 7:00 rano. Najpierw wycięliśmy starą, potem długo ustawialiśmy nową. Następnie okazało się, że nie mamy śrub i kołków....

Read more
  • 25 października 2015

Tym razem trochę dłużej i ciekawiej. Odwiedziliśmy dalekie Łomianki, nowy plac zabaw w Lasku Bielańskim i park trampolin na AWFie. Razem ponad 25km przejechaliśmy. A tak...

Read more
  • 24 października 2015

Dziś dokończyliśmy podłogę na strychu (coś tam jeszcze na kiedyś zostało),  rozwiesiliśmy oświetlenie i tymczasowo to podłączyliśmy. Zrobiliśmy też (wreszcie) światło przed garażem, oprawy fajne, tylko...

Read more
  • 17 października 2015

Dziś padało i padało, ale na trochę wpadliśmy na budowę. Pocięliśmy wszystkie pozostałe deski i przybiliśmy je na strychu. Jak na chwilę przestało nas moczyć, skoczyliśmy...