Powrót
Rano było ciężkie, bo wstać trzeba było po ósmej. Dopakowanie, bitwa dwóch rycerskich szczurków podczas śniadania i już po 11.00...
Rano było ciężkie, bo wstać trzeba było po ósmej. Dopakowanie, bitwa dwóch rycerskich szczurków podczas śniadania i już po 11.00...
Poranna pobudka zgodnie ze zwyczajem rozpoczęła się na mokro 🙂 Ostra bitwa trwała do śniadania. Po nim postanowiliśmy się przejechać...
Dziś po raz pierwszy zostałem obudzony przez skaczącą po łóżku sprężynę ok 9:00. Świąteczne śniadanie zostało podzielone na dwie sale...
Dziwny to wyjazd, Szymon chodzi spać o 21.00, wstaje około 10.00.Niestety miejscowe łóżka są dla nas za miękkie, więc o...
Na śniadaniu naszło Szymona na zrobienie sesji zdjęciowej Szarkowi. Trochę to trwało, bo fotograf co chwila zmieniał miejsce tej jedynej...
To już nasz drugi dzień wyjazdu, a w hotelu nadal pustki. Na parkingu pustki, na śniadaniu pustki, na basenie pustki,...
W tym roku zamiast na majówkę, która będzie budowlana, postanowiliśmy wyjechać na Wielkanoc do Mrągowa i na chwilę oderwać się...