Kret
Niby styczeń, niby zima a na dworze +10C i takie oto zachody słońca
Powrót do domu miał być spokojny, łatwy i przyjemny… Był szalony jak zawsze. 😀 Zaczęło się normalnie: pakowanie, pożegnanie, a potem – wyjazd. Następnie miała być...
Dzisiaj wybraliśmy się do Duszników-Zdroju odwiedzić Muzeum Papiernictwa. O ile wystawa nie wzbudza zachwytu, to już warsztaty czerpania papieru są interesujące. Następnie udaliśmy się na obiad...
Nowy rok rozpoczęliśmy od stworzenia bałwana, następnie odbyła się ponad godzinna bitwa na śnieżki. Następnie udaliśmy się do kompleksu Riese – Włodarz koło Walimia.
Ostatni dzień roku spędziliśmy na nartach, sankach i w sztolniach Walimia.
Dzień w aucie z zakupami w tle. Na dodatek kupić coś do jedzenia (pizze w pizzerii) w Czechach okazało się nie lada problemem. No ale wiać...