Dziś nietypowo bo w środę, ale skoro w weekend się balowało 😉
Na początek zabrałem się za elektrykę – kuchnia, sypialnia, salon, przedpokój. Puszki poskręcane, kabelki opisane, włączniki działają. Następnie zamocowałem trochę folii pod sufitem w przedpokoju, niestety podczas tych prac odkryłem braki w wieszakach do sufitu podwieszanego. Prace przerwałem i zabrałem się za wentylacje (bo teraz najłatwiej wszystko połączyć. Kuchnia łazienka, wc i przedpokój podłączone, w drugą stronę rura do reku też już jest. Pozostało położyć rurę między reku a wyrzutnią powietrza i wentylacja będzie gotowa 🙂 Może w weekend się uda…