Wszystkie

Read more
  • 25 kwietnia 2011

Zaczęło się od polewania… trawy 🙂 Dalej były szaleństwa na rowerze, pieczenie świątecznych ciastek i konsumpcja. Później było już jak zwykle: obiad (choć tym razem pojechaliśmy...

Read more
  • 24 kwietnia 2011

Najpierw była rewia mody na śniadaniu (nie nasza), potem wielkie żarcie (długo by wymieniać, co było). My po śniadaniu w odróżnieniu od innych hotelowych gości poszliśmy...