Powoli ogarniamy przejazd by był bardziej zielony 😉 Przy pustym płocie wcześniej pojawiła się lawenda i rozchodniki, teraz przyszła pora na wiciokrzew zimozielony.
Dirtowa hopa zarosła i się ubiła, dlatego mimo braku chęci na rowerowe szaleństwa po lipcowej przygodzie, ogarnąłem naszą hopę. Kilka palet, trochę wkrętów i 5l mchowego...
Niestety im więcej się jeździ, tym większa szansa na … stłuczkę. Na szczęście tylko zderzak stracił trochę lakieru, bo ten uszkodzony element czeka już na wymianę.
Od września mieliśmy wrócić do mieszkania w Warszawie, dlatego po urlopie przyjechaliśmy je posprzątać. Jakie było nasze zdziwienie jak okazało się że cały blok jest przykryty...
Tak jak wcześniej pisaliśmy, życie na wsi miało skończyć się z początkiem roku szkolnego. Życie napisało inny scenariusz i… bardzo dobrze 😉 Najgorsze miały być dojazdy....
Wykorzystałem ostatnie ciepłe dni na dokończenie przejazdu i położyłem brakujące płyty ażurowe, by nie robiło się błoto jesienią. Łącznie 24 płyty zużyłem. Docelowo posiejemy trawę pośrodku...
Po ciężkich ostatnich dniach – integracji, biegu Dzika, infekcji żony, postanowiliśmy wybrać się na spacer do lasu. Frekwencja jak nigdy dopisała, pogoda też nie chciała być...
Po krótkiej* nocy szybko przyszedł dzień biegu. Jako że start był o 10:00 To z domu wyjechałem po 9:00, na szczęście na miejscu było łatwo zaparkować,...
Po kilku próbach wreszcie udało się zorganizować wyjazd szkoleniowo integracyjny dla pracowników naszej firmy. W piątek rano zamiast do pracy, udaliśmy się do Luszyna gdzie w...
Już na przeglądzie w zeszłym roku zostałem uprzedzony że kolejny przegląd pieca będzie duży i czasochłonny. Dlatego już pod koniec sierpnia umówiłem się na wizytę. Przy...