22 lipca 2017
Trasa: Ostrawa – Częstochowa – Warszawa
Czas jazdy: 6h55min + 2h5min postojów
Dystans: 431km
Średnia ruchu: 62km/h
Dzień witamy koło 10.00. Zbieramy się, robimy zakupy w Billi, odwiedzamy CH i Alberta (spodni dla syna brak) i ok 12.30 wyruszamy w drogę. Do Częstochowy trasa idealna. Problemy zaczynają się pod MC Donaldem. Ludzi i aut od groma. Nasz zestaw ma prawie 10 metrów długości, więc trudno nim zaparkować. Robię kółko, jedno, drugie. Miejsca parkingowe dla osobówek (równoległe – takie by mi pasowały) zajęły autokary. Ale widzę, że jeden odjechał z takiego miejsca dla nich. Staje więc miedzy dwoma, wysiadam z auta i obskakują mnie „panowie” kierowcy, że jestem ślepy bo to miejsce jest dla autokarów. Straszą, grożą, że zaparkowałem źle. Na pytanie, czy przestawią te autokary zaparkowane na miejscach dla osobówek, wyzywają. Olewam ich i idę jeść. Ci mimo zapewnień, że już wzywają policję i dostanę za swoje… odjeżdżają :/ Za Częstochową – wiedziałem o robotach drogowych – czeka nas kolejne 30 minut stania. Niestety 20 km dalej stoimy prawie 40 minut w 3 km korku – tu powodem jest wypadek. O wczesnym powrocie możemy pomarzyć. Mimo że ruch na drogach spory, dalej już jakoś idzie i do domu docieramy po 19.00.
To już niestety koniec wakacyjnego wyjazdu 🙁
