15 lipca 2016
Trasa: Kemping – bunkry – zakupy – Kemping
Czas jazdy: 1h
Dystans: 50km
Dzisiejszy dzień miał być typu ?śpimy do oporu i nie robimy nic konkretnego. Chłopaki zaczęły jednak przed 10.00 się rzucać i wkrótce wstały. Poszliśmy zobaczyć, czy pole golfowe i trampolina są czynne ? jeszcze nie były. Ruszyliśmy więc na mały spacer wokół jeziorka, by zobaczyć, jak wiele się zmieniło od naszego ostatniego pobytu (powstawał nowy basenik dla dzieci).
Potem tata wpadł na pomysł, ze podjedziemy po kasę do bankomatu, a przy okazji podskoczymy też obejrzeć jakiś bunkier w okolicy. Na miejscu okazało się, ze bunkier zwiedza się z przewodnikiem i trwa to ok. 40 minut. A poza tym nie jest on jeden, tylko w okolicy najduje się jeszcze kilka. W ten sposób poznaliśmy scieżkę dydaktyczną Czechosłowackie Fortyfikacje, obejrzeliśmy czołgi i katiusze. Po tej wycieczce byliśmy tak głodni, ze wylądowaliśmy w centrum handlowym Avion w poszukiwaniu obiadu. Szymon zjadł chińszczyznę, a my smażaki. Po zakupach i powrocie na kemping buło trochę zabaw syna w piasku, trochę spaceru po kempingu, trochę zabaw w zobmiaki. Szymonek dokazywał cały wieczór, wyciszył się dopiero przy tablecie po 22.00. Roznosiła go energia cały dzień, mimo że przeszliśmy 11 km.
