Kolejny dzień na ferratach

Dziś udaliśmy się do Dreny by przejść feratę Sallagoni, Jest to trasa kategorii C poprowadzona wąwozem rzeki, dzieki temu panuje tu chłodek nawet w upalne dni.

Chwilę przed 11 ruszyliśmy z parkingu, 15 min później staliśmy w kolejce do wejścia na feratę. Jak na C to trasa była łatwa i przyjemna, dwa mostki też nie okazały się jakieś trudne. Po dotarciu pod zamek trzeba było zejść do auta. Łącznie wycieczka zajęła nam 2 godziny.

Po szybkiej naradzie wróciliśmy na chwilę na kemping, przebraliśmy się i pojechaliśmy do Arco na basen gdzie jest nietypowa ścianka wspinaczkowa. Z basenów wyszliśmy przed 18 i poszliśmy do miasta odwiedzić sklepy wspinaczkowe i coś zjeść. Dobrze trafiliśmy bo nie było jeszcze tłumów w restauracjach i szybko dostaliśmy jedzenie. Zmęczeni na kemping wróciliśmy przed 21