Początek ferii oznacza, że czas na krótki urlop. Tak, znowu będą narty w Dolomitach.
Wyjechaliśmy chwilę po 9:00, trzy i pół godziny później byliśmy w Ostrawie, a o 15.00 byliśmy już w Austrii. Przed 18.00 zameldowaliśmy się w hotelu.
Zwiedzanie Linz zaczęliśmy od zjedzenia czegoś dobrego, szkoda tylko że tu większość sklepów zamyka się między 18 a 19… Po 5 km spacerze wróciliśmy odpoczywać w hotelu.