Intruz przyłapany

Dziś odwiedziła nas wiewiórka, niestety nie będzie tego mile wspominać, bo nagle na tarasie pojawił się inny rudzielec. Na jego nieszczęście mamy nagranie i podjęliśmy decyzję o nasileniu działań odwetowych. To, że nam regularnie niszczy trawę, nowe roślinki przy płocie, załatwia się, gdzie popadnie, a nawet sika w garażu byliśmy w stanie ledwo, ale jednak, znieść. Natomiast niszczeniu samochodu i polowaniu na zwierzęta, które dokarmiamy, mówimy stanowczo NIE! Podejmujemy różne działania humanitarne, by zniechęcić koteczka, ale on nadal swoje. Jeśli ktoś ma sprawdzone metody na walkę z takim półrudym półmózgiem – niestety ten kot nie grzeszy inteligencją – prosimy o informację.