Nasz plan na pierwsze zwiedzanie był z góry ustalony. Musieliśmy wcześnie dotrzeć do Hamburga bo między 18:30 a 19:00 mieliśmy zaklepane wejście do obleganego parku miniatur Wunderland.
Oczywiście nie obyło się bez przygód bo nasz pokój w hostelu został zajęty i kwaterowanie nas potrwało że 40min, potem trzeba było gdzieś przeparkować auto i dopiero wtedy byliśmy gotowi zwiedzać.
Na szczęście czasu starczyło i o czasie zaczęliśmy kilku piętrowy mini świat kolejowy 😄 Po jakiś 3h mieliśmy dość, zjedliśmy currywursta i poszliśmy zwiedzać nocą miasto. Finalnie udało nam się nawet zjeść pizzę na późną kolację. Do hotelu wróciliśmy po 23…