Dziś kolejny raz jechaliśmy kolejką, tyle że przedtem zwiedzaliśmy wąwóz Lichtenstein z górskim strumienien i wodospadem. Przeraziły nas tam tłumy zwiedzających. Potem zjedliśmy obiad w górskiej chacie, a syn szalał na miejscowym torze dla czterokołowych rowerków. Sama Góra Strachów (Geiserberg) to wielka ścieżka z atrakcjami dla dzieci. Jest tam 11 stacji tematycznych, interaktywne stanowiska, świetne place zabaw. Dzieje się. 🙂 Tak jak obiecują w przewodnikach, dużo zabawy dla małych i dużych. Na koniec dnia Szymon odebrał dyplom oraz honorową odznakę pogromcy duchów. 🙂
Comments are closed.