Pogoda jest dla nas bezlitosna. Wszędzie naokoło są burze, a u nas upalnie, tylko fale na jeziorku gwałtowniejsze. Zepchnęły nas tak mocno, że Tata musiał uskuteczniać...
Wszystkie
Pogoda rozpieszcza, 35C, bezchmurne niebo, nic tylko moczyc tyłki w jeziorze. Po 15.00 robimy sobie wycieczkę na zakupy do Villach. Wracając, odkrywamy niezłe burzowe chmury w...
Dziś mamy powrót lata w pełni. Bezchmurne niebo towarzyszyło nam cały dzień. Smażyliśmy się na plaży od południa do 18.00. Szymcio testował przez moment nowe rękawki...
To miała być krótka wycieczka, a wyszło jak zwykle. Dojazd 50km z mocną końcówką i podjazdem 23%. Na miejscu zimno i wietrznie, chyba z 11 stopni,...
Po zakupach pojechaliśmy na znajdującą się w mieście drogę widokową. Wjazd dzięki karcie darmowy, następnie 16km podjazd z 500m na 1750m. Na początku zwiedziliśmy skocznię, na...
Od dziś jesteśmy „pro” 😉 Sklep (falle.at) znalazłem w Villach w tygodniu, w międzyczasie wyszło, że Szymon chce jeść kolacje z grilla, by chodzić spać z...
Załamaniem pogody nie można tego nazwać, choć z rana przywitał nas deszcz i zaledwie 15 stopni. Później było już tylko lepiej. Synek potaplał się w wodzie...
Dziś po trudach zwiedzania wypadł dzień odpoczynku. Niestety pogoda bywa kapryśna i pełnego słonka doświadczaliśmy tylko momentami. Ale co to dla nas znaczy 😉 I tak...
Wstajemy rano (jak na nas ostatnio) i już po 10.00 jedziemy w kierunku Salzburga. Przed Taurami odbijamy w lewo do jednej z dolinek. Tu docieramy do...
Dziś wybraliśmy się kolejką górską znad naszego jeziora na szczyt Gerlitzen położony na wysokosci prawie 2000m. Mimo braku idealnej pogody wiele zobaczyliśmy i nawet nie zmokliśmy...
Jako że leżenie w wodzie powoduje samospalenie (mimo używania kremow z wysokimi filtrami UV), dziś zaczęliśmy zwiedzanie. Niestety dojazd do pierwszej atrakcji nas pokonał… Nawigacja postanowila...
Chyba cały dzień spędzimy w wodzie. Ponad 30C, chmur jak na lekarstwo, woda w Ossiacher See o temp. 25C. Nie bez powodu ten region nazywany jest...
Zgodnie z planem ruszyliśmy dziś dalej i jesteśmy już w Karyntii, czyli niby nadal w Austrii, ale blisko Włoch i Słowenii. Stacjonujemy w Villach, na campingu...
Wyjechaliśmy o 9:15, na kemping w Wiedniu dojechaliśmy o 19:45. Tempomat to bardzo pomocna sprawa przy takich odległościach. Spalanie w normie, tj. 8,9l/100km. Jutro wizyta w...