Dość szybko się okazało, że nasz narciarz przeskoczył umiejętnościami swoje kolejne narty. Od dziś jeździ już na 150cm i szybko zwiększył maksymalną prędkość na zielonym o 4km/h w porównaniu do zeszłego tygodnia (a dziś był wolniejszy stok).
PS Przez ostatnie 3 tygodnie syn urósł o kolejny centymetr.
My za to klasycznie – jak to w sobotę – zrobiliśmy sobie 10 kilometrowe wybieganie.
Jak tak dalej pójdzie… z tym rośnięciem… 😉