Długo się zbieraliśmy do tego. Niby prosta robota przemalować przedpokój w Warszawie. Cały problem polegał na kolorach… z brązowego na biały 😉
O dziwo szybko poszło, no ale to zasługa osprzętu Flugera i farby Greenplast. Rozochocony sukcesem poszedłem za ciosem i pomalowałem trochę ścian pod lasem 😉