Zawody rampage wzbogaciły się o kolejkę. Ja natomiast zabrałem się za zamianę zasilania lampek w przejeździe. Ekologia i solarki brzmią fajnie ale jak przychodzą chłody to wbudowane akumulatorki starczają na … kilkadziesiąt minut pracy (a ja potrzebuje 6h). O dziwo wcale nie łatwo było kupić leda i niskiej mocy zasilanego z 12V Teraz jeszcze muszę okablować płot i kupić elektronikę do sterowania.
A to niespodzianka z tymi lampkami. W planach był zakup i montaż takich lampek na farmie. Teraz nie wiem, czy szukać lepszych – z większym akumulatorem, czy zapomnieć o darmowym oświetleniu 😉