Mniszew i Wisła

Zrobiliśmy sobie aktywną wycieczkę. Upał był nie do zniesienia, więc wybraliśmy auto. 45km i ponad godzina jazdy (cóż drogi od Mysiadła są takie same jak 20 lat temu). Skansen militarny w Mniszewie ciekawy. Następnie udaliśmy się nad Wisłę. Po pokonaniu wału zaczęliśmy zdobywać bród 😉 Woda o dziwo przyjazna i jak na ta porę roku bardzo ciepła. Szkoda że mnie mieliśmy pontonu bo wpadlibyśmy na grilla do znajomych ze Skurczy. Powrót zrobiliśmy sobie przez Warkę i chyba już wiemy co będziemy robić pod koniec maja.  Spływ Pilicą mocno kusi.