Dziś pierwszy raz w historii odbyły się Giełdowe Mikołajki. Niestety tata w nich nie uczestniczył, bo miał swoje prace do wykonania. Szymona najbardziej interesował śnieg za oknem, więc jak tylko tata skończył swoją pracę, poszliśmy do parku na śnieżną bitwę. Zmęczeni walką udaliśmy się na chińszczyznę.