Dzisiaj pierwszą część dnia spędziliśmy w górach, gdzie pogoda była niezwykle zmienna. Rano nas zmoczyło i góry zniknęły z oczu. Podjechaliśmy więc inną kolejką w góry – tam już rozpogodziło się na tyle, że zrobiliśmy małą traskę.
A potem wróciliśmy na kemping i zaczęliśmy z synem korzystanie z tutejszych atrakcji. Skończyliśmy na testowaniu kajaków.