Od września mieliśmy wrócić do mieszkania w Warszawie, dlatego po urlopie przyjechaliśmy je posprzątać. Jakie było nasze zdziwienie jak okazało się że cały blok jest przykryty rusztowaniem i mimo weekendu trwają prace.
Ocieplenie budynku było planowane od wielu lat, ale zawsze wspólnota miała za mało środków w porównaniu do ofert firm. W tym roku widać coś się stało i jak się dowiedzieliśmy później od początku sierpnia rozpoczęto prace.
Oczywiście my o tym nic nie wiedzieliśmy i niechcący wstrzymaliśmy prace przy naszym pionie (rzeczami na balkonie). Na szybko musieliśmy usunąć zabudowę balkonu i klimatyzator (ale to trochę potrwało).
Co tydzień prace posuwały się do przodu co było można doskonale widać. Dużym zaskoczeniem pewnego dnia było zniknięcie kaloryferów na klatce. Tak, okazało się że jeden remont to za mało i będę jeszcze wymieniać piony centralnego ogrzewania. Nasze mieszkanie będzie „dewastowane” na początku października…