Rano lało i było z 15C dzięki temu już przed 9 bypismy w trasie. Klasycznie staliśmy pod Częstochową, jedliśmy w Mc. Na ostatniej wtacji benzymowej w PL straciliśmy chuba z godzinę, bo były typko dwie czymme kasy. Potem staliśmy kilka razy krócej w Czechach (wszędzie przez remonty). Na szczęście szybko zostawiliśmy złą pogodę i jechaliśmy w słońcu. W Wiedniu też jest ciepło i słonecznie.
Wysłano ze smartfonu Sony Xperia™