Dziś było dużo ciężkiej pracy której nie widać, a jedynie czuć.
Najpierw musieliśmy przykleić kilka kawałków płyt w brakujących miejscach. Następnie trzeba było wyszlifować prawie 90m bieżących łączeń które tydzień temu zaciągnęliśmy gipsem. Na koniec przyszła pora na ostatnią warstwę gipsu (masa Knauf sheetrock super finish). Po ok 3h było już widać pierwsze suche miejsca. Po przetarciu można było poczuć idealną gładkość – brak wyczuwalnego łączenia płyt 🙂 . Oczywiście są też miejsca do poprawki…
Przy okazji powiększyłem otwór drzwi wejściowych i okna w kuchni przez co dom nabrał nowych „kształtów”