Dziś skończyliśmy uszczelniać wiązary wełną, następnie zajęliśmy się budową stryszku (przyda się do zamontowanie rekuperatora w przyszłości). Wreszcie przydały się pozostałe po budowie deski leżące na wiązarach. Sprawdziliśmy też jak będzie wyglądać mocowanie sufitu, wyszło że ten będzie na wysokości ok 270cm. Następnie okryliśmy że coś gdzieś wieje… po niedługich poszukiwaniach okazało się ze połączenie murłaty z wieńcem wymaga ocieplenia. Praca nie jest trudna ale czasochłonna, 40% zrobiłem i skończyły się materiały 🙂 Na koniec dnia zrobiłem ze styropianu „właz” na strych.
Z pierwszych testów wychodzi że izolacja dachu zaczyna się zwracać. Przy 12C na dole, na strychu było 9C, a po podniesieniu temperatury na dole do 16C na górze temperatura wzrosła tylko o 1C