Po wielu latach od zakupu rekuperatora udało mi się dokupić sterownik „smart home” do niego. Oczywiście nie jest to sterownik fabryczy, zatem było troche do przerobienia. Najważniejsze że się udało i od dziś mam niezależną regulacje pracy nawiewu i wyciągu, mogę w pełni regulować moc wiatraków i ustalać im harmonogramy czasowe. Dodatkowo udało mi się to połączyć poprzez API z czujnikiem wilgotności w łazience i po każdej kąpieli uruchamia się procedura zwiększonego wyciągu.
Zmiana sterownika z analogowego (potencjometr) na elektroniczny pozwoliła również na takie ustawienie wentylacji ze ta stała się praktycznie niesłyszalna w nocy.