Po via ferratowych wakacjach, syn postanowił zbudować sobie w Warszawie ściankę wspinaczkowa. Po krótkim studiowaniu internetu wiedzieliśmy jak się do tego zabrać, kawałek ściany też szybko się znalaz. Pozostało trochę się napracować.
Kupiliśmy 6 wąskich płyt OSB3, ok 250 nakrętek z pazurkami, 3l farby olejnej. Wiercenie i malowanie zajęło 3 dni. Potem dwa dni montowaliśmy płyty do ściany na 24cm kołki 12mm. Jeszcze tylko montaż 10 plakietek (do zamocowania liny) i można było zacząć układać trasy. Na dziś jest ok 40 stopni wspinaczkowych i 3 trasy.