Jako że zimowe wyjazdy są hotelowo – pensjonatowe to można porównać to co zbudowaliśmy z tym co zbudowali inni. I tak:
Ogrzewanie podłogowe w łazience nie ma sobie równych. Nie da się kaloryferem uzyskać takiego komfortu ciepła w tym pomieszczeniu.
Jasna i dobrze oświetlona łazienka. Może i kolorowe płytki są ładne, ale światło jest ważniejsze (no i białe wydaje się większe)
Skosy na poddaszu, mieliśmy też je mieć – bardzo dobrze że wybito je nam z głowy (koszt praktycznie ten sam, a komfort nieporównywalny). Jakie to jest niewygodne i nieustawne.
Okna dachowe są super… do pierwszego deszczu (jaki to generuje hałas).