Udało się, prawie 5 godzin walki. A wszystko przez drobne niedopatrzenie na wcześniejszym etapie budowy. Specjalnie do brodzika kupiłem listwę na której zamontowałem zakończenia rur. Niestety naprężona rura podczas zaciągania zaprawą lekko się skręciła (a wystarczało na ten czas wkręcić starą baterię). Teraz by to naprawić musiałem podkuć, rozgrzać i odp. ustawić rurę przy użyciu stalowej rury. Potem długa męczyłem się z poprawnym ustawieniem mimośrodów, a na koniec uszczelnieniem połączeń. No ale wreszcie się udało. Pierwszy test brodzika i wtopa… muszę kupić bezbarwny silikon i uszczelnić przy szybach od dołu bo przecieka. Ale to już kosmetyka.