Z racji braku materiałów, w ten weekend na budowie było spokojnie. Przygotowałem kolejny pokój do oklejenia karto-gipsem, ustaliliśmy położenie włączników świateł (więc wywierciłem pod nie dziury i bruzdy na kable). Przenieśliśmy też część płyt do kuchni by łatwiej się pracowało następnym razem.
Ze zdziwieniem odkryłem że w garażu jest dość ciepło (nie wiem czy to wina zaślepienia otworów okiennych w wejściu, czy też ktoś nas grzeje przez ścianę 🙂 ). Wykorzystałem to do prac nad dalszym ociepleniem rur.
Ostatnią „ciekawostką” jest tygodniowe zużycie gazu – m/w 4m3 na dobę przy temp nocą +5C a za dnia +10C. Tylko należy pamiętać że nie ma jeszcze ocieplonego sufitu (wełna jest tylko pod samym dachem), więc niektóre pomieszczenia mają prawie 5m wysokości 😀