Udało się, dojechalismy 🙂 Po kolejnych 6h w aucie, zdobyciu przełęczy 1000m npm. Nudnych włoskich autostradach. Dotarliśmy na kemping obok Wenecji. Włochy… dziwne, drogo, pusto i wszystko czynne od 18. Dobra jakoś to będzie jutro zwiedzamy miasto na wodzie.