Dzień czwarty – Przejazd 3/3

Trasa: Graz – Villach – Alpy – Udine – Wenecja

  • Dystans ? 420km
  • Czas jazdy ? 6,5h
  • Średnia ruchu 75km/h

Nocleg: Camping Fusina


Udaje się nam wyjechać chwilę po 9.00. Już po 20 km zaczyna się podjazd. Po przejechaniu 30 km osiągamy prawie 1100m npm. Jest ciężko, ale nie tragicznie jak kiedyś :). Potem do granicy jedziemy w miarę równo, by sama granica znowu była podjazdem, ale tym razem tylko na 750m. Następne 100km to zjazd nad morze. Potem kolejne 100km w strasznym upale i już witamy Wenecję :D. Droga mimo wszystko minęła szybko. Na kempingu jesteśmy o 15.30. Co prawda ostatnie 10 km to jazda przez jakąś fabrykę – port, jak się okazało – i pełno tam aut na poboczach. W końcu docieramy na kemping. Kosztuje 40EU za noc za nas. Jest pusty, ale dziwny. Bar czynny dopiero od 18.00, a my jesteśmy głodni teraz :P. Jedzenie droższe niż w Wenecji, jak się potem okazało. Na pizzę jedziemy do miasta nieopodal, bo w najbliższej okolicy trwa sjesta, i tam objadamy się, że ledwo wracamy.

Po kąpieli w bardzo fajnych kempingowych łazienkach tata zaczyna mieć mega zejście. Wszystko go boli i zaczyna go telepać. Zimno mu, mimo że w przyczepie 32C, bo synek chciał jeszcze zjeść spaghetti. Tata leży pod śpiworem oblany falami potu. Jeszcze koło północy stacza bitwę z wycieczką do WC (ubrany we wszystko, co ma). Rano budzi się przemoczony ? chyba udar słoneczny albo jakiś wirus.


 

Następny dzień

Loading