Że mam problem z urządzeniem najazdowym odkryłem już w wakacje… po prostu pracował tylko na ostatnich 4cm skoku. Jako że smarowanie nic nie dawało, więc pomyślałem że pewnie mam do wymiany amortyzator.
Na forum wyczytałem gdzie szukać co mam kupić:
Wreszcie przyszła wiosna, to postanowiłem dobrać się do „amora”. Śruby łatwo się nie poddawały ale odp. klucze mam
Po wyjęciu coś mi ten amorek nie pasował wizualnie, szybki powrót do komputera, sprawdzenie co zamówiłem, ściągnąłem tez zdjęcie z wymiarami, wracam do przyczepy i…
Wychodzi na to że ktoś przyoszczędził albo … wie co i wsadził to co miał pod ręką, a że nie pasowało to dorobił adapter :/
Teraz pozostało mi czekać na paczkę z odp częścią.