Powrót
5 maja 2008
Trasa: Rapotin - Hanusovice - Jesienik - Opole - Częstochowa - Warszawa
Dystans: 460km
Podsumowanie
Dzień |
1 |
2 |
3 |
4 |
Razem |
Dystans |
km |
53,70 |
65,60 |
53,45 |
47,63 |
220,38 |
Średnia prędkość |
km/h |
16,27 |
13,01 |
13,77 |
12,21 |
- |
Czas jazdy |
godz |
3:18:00 |
5:02:22 |
3:52:50 |
3:54:00 |
16:07:12 |
Długość podjazdów |
km |
26,76 |
36,17 |
26,86 |
21,91 |
111,70 |
Długość zjazdów |
km |
25,99 |
27,86 |
25,33 |
24,29 |
103,47 |
Max wysokość |
m |
604 |
1345 |
639 |
1198 |
- |
Suma podjazdów w pionie |
m |
358,44 |
1447,19 |
707,44 |
830,58 |
3043,65 |
Czas podjazdów |
godz |
1:47:58 |
3:47:49 |
2:31:28 |
2:23:50 |
10:31:05 |
Czas zjazdów |
godz |
1:27:22 |
1:11:18 |
1:18:17 |
1:24:40 |
5:21:37 |
Max podjazd |
% |
4 |
11 |
20 |
12 |
- |
Max zjazd |
% |
9 |
12 |
15 |
14 |
- |
Przejechaliśmy autem ok. 1000 km i rowerami ponad 200 km.
Wydaliśmy ok. 1200 zł na:
330 zł - noclegi (5 razy w domku),
300 zł - 67l paliwa do auta,
170 zł - zakupy do Polski (trochę innego jedzenia),
400 zł - na jedzenie i picie na miejscu (część gotowaliśmy sami).
Tym razem wiedzieliśmy, gdzie jedziemy, i czego można się po Jesienikach spodziewać.
Jak na tak słabą zimę, to ilość śniegu w górach zaskoczyła i nie pozwoliła na zdobycie Pradziada
(na upartego z rowerem na plecach by się dało, ale to nie o to chodzi).
Pogoda... taka szwajcarska była, ni to ciepło, ni to zimno, raczej mokro, ale jeździć się dało :)
Tegoroczna majówka pokazała też, że zmiana sposobu przygotowań do sezonu
(od lutego 3 w tygodniu na siłowni - różne ćwiczenia + bieganie/rower + rower w weekend) daje pozytywne rezultaty.
Co do Jesieników, to jest tu jeszcze dużo do zobaczenia, więc pewnie jeszcze kiedyś tu wrócimy - rowerem lub pieszo.
Dzień 4 Podsumowanie Powrót